Kraby ruszają do akcji
HKL
Krab robi wrażenie – na każdym. Wystarczy na niego spojrzeć, a od razu widać, że to sprzęt do zadań specjalnych.
Krab, bo tak właśnie nazywa się nowoczesna armato-haubica, waży niemal 52 tony, co jest niewyobrażalnym ciężarem. Jak porusza się ten kolos? Na podwoziu gąsienicowym.
I jest w pełni polskiej produkcji. Ojcem tego niewątpliwego dzieła jest Huta Stalowa Wola.
Maszyna jest bardzo praktyczna i skuteczna. Doskonale trafia do celu – z dokładnością liczoną nie w metrach, a centymetrach.
To wszystko zasługa nowoczesnej lufy o zasięgu kilkudziesięciu kilometrów, nieco mniej niż pięćdziesięciu. Model wyprodukowany w naszym kraju zachwyca – nie tylko Polaków.
Dzięki sprzętom takim jak ten, w niczym nie odstajemy innym krajom i ich sprzętom militarnym. Ta niesamowita armato-haubica wywołała prawdziwą furorę na Targach w Kielcach.
Tylko czekać na kolejne tak dobre i nowoczesne sprzęty wojskowe – a Huta Stalowa Wola nie próżnuje w tym temacie. Bo polska armia nieustanie się zmienia – na lepsze.